czwartek, 27 lipca 2017

Ramka na zdjęcia

W zapomnianym przeze mnie kącie zalegała stara rama na obraz. Kolor nie pasował mi do niczego, a i kształt - no cóż, kwadraty raczej nie są w modzie. Postanowiłam nadać jej drugie życie.


Potrzebowałam farby (padło na siwy i turkusowy), wstążki w różnych kolorach oraz klej na gorąco.
Trochę czasu i wyobraźni, a efekt zaskoczył nie tylko mnie - z wrażenia oniemiała cała rodzina.




Stoliczek dziecięcy po nowemu

Dzieci tak szybko rosną, że nawet nie zauważyłam zmiany przeznaczenia stoliczka dziecięcego. Moja córka Michalina dostała go razem z fotelikiem, oczywiście fotelik jest już za mały, ale stoliczek nadal jest stoliczkiem, tylko nie do serwowania posiłków małemu człowiekowi ale do trzymania na nim lampki nocnej i np. książki.



"Stare na nowe" - malowanie mebli

W ostatnim czasie zajęłam się malowaniem mebli. Te które zdobią moją "przystań" już mi sie opatrzyły. Postanowiłam coś z nimi zrobić.
Dzisiaj chcę Wam zaprezentować szafki, szafeczki i lampki nocne.
W wersji przed wyglądały tak:

W wersji po liftingu wyglądają tak:


Jeszcze na malowanie czekają ściany, ale jak się okazuje na wszystko brakuje czasu. Ściany będą białe, więc i efekt szafek będzie bardziej "cukierkowy". Wiem, wiem, teraz wyglądają jak słoń w składzie porcelany.

Lampki przed malowaniem były w brązach, złocie i trąciły kiczem. Teraz pasują do mebli.